Dzień dobry Smoczyco!
Wybacz kolejnych parę dni przerwy, ale zbierałam siły na wczorajszą wizytę u lekarza, która była bardzo stresogenna Teraz już jednak mam trochę odpowiedzi, więc liczę, że będzie mnie trudniej rozproszyć.
No chyba, że leki, które teraz muszę przyjmować, nie będą mi służyć – chociaż liczę na to, że zrobią co mają bez skutków ubocznych Ale, że to jednak już ciężki kaliber, to może być różnie. Pozostaję jednak dobrej myśli
Tymczasem wpadam z zapowiedzią kolejnych kolczyków, które w tym tygodniu dodam do sklepu. Co prawda nie wiem kiedy, bo daję sobie czas na oswojenie się z diagnozą i jej implikacjami, ale postaram się ogarnąć to do piątku
Tym razem odrobina kolorowej abstrakcji, również w błyszczącej wersji przy uchu
Cudownego dzionka!