Dobry wieczór!
Dzisiejszy dzień był pracowity, bo naszło mnie najpierw na sprzątanie w chaosie około-glinkowym, co zajęło ładnych parę godzin, bo koty nie dawały w spokoju nic robić i musiałam co kilka chwil przerywać, by któregoś pogłaskać albo pogonić
A potem uznałam, że przydałoby się zrobić nowe sweterkowe kolczyki Że to technika bardzo czasochłonna, to i mi zleciało pół dnia
Ale są gotowe! W wydaniu oliwkowym, szarym i ciemnym morskim – w wersji okazałej i delikatniejszej. W poniedziałek powinny trafić do sklepu, chyba że w jutro będę miała ochotę popracować Kto wie!
Cudownego wieczorku!