Hej Smoczyco!
Trochę mnie nie było, musiałam spróbować podładować baterie Kiepsko to idzie, jak człowiek jednak pracuje Ale podobno, jak pracuje się trochę mniej, to jest łatwiej, niż jak się pracuje za dużo
Kilka więc dni robiłam tylko to, co musiałam… Wolnym tego nazwać nie wypada, ale udało się odrobinę czasu spędzić na przyjemnościach Zobaczymy, na jak długo mi wystarczy tego “doładowania”, bo urlopu ani widu, ani słychu
Od poniedziałku już na pełnych obrotach! A dzisiaj do sklepu wreszcie wskoczyły czekające bransoletki, w tym moja faworytka, czyli tęczowa, kolorowa wariatka! Bo to, że ja lubię kolory, to wiadomo, że nic nowego
Mam nadzieję, że Twój tydzień zanosi się dobrze! U mnie w planach praca nad kolejnymi nowościami, bo przecież nie może być nudno Jak się uda, to jeszcze w tym miesiącu będę o tym pisać
A na razie, miłego dzionka!