Pieseł czy koteł? :)

Heloł!

Po intensywnym weekendzie i pracowitym poniedziałku, dzisiaj na chwilkę zwolniłam. I odetchnęłam 😊 Zrobiliśmy sobie z Małżem w przerwie spacer, bo słoneczko. A teraz działamy dalej 😃

Chociaż wkradła się też i frustracja – gdy zamówiony u tego samego sprzedawcy drugi “taki sam” notatnik, mimo identycznej ceny, okazał się o prawie 50 stron cieńszy… Będę musiała za parę miesięcy szukać innego 😅

A tak poza tym… co powiesz na zwierzakowe kubki? 😃 Tak na poprawę humoru, bo przecież co jak co, ale i koty i psy rozbawić potrafią 😃

W sklepie czeka blisko 40 różnych stworów w tym klimacie 😃 I to nadal nie wszystkie, ale fakt, dodaję je bardzo na raty 😉

Cudownego popołudnia 😊