Miedziany wisior z labradorytem to świetny pomysł na prezent. Pochodzi z kolekcji “Aurora Borealis” mojej drugiej marki Smocze Sny.

Gdy za oknem drzewa machają do nas kolorowymi liśćmi, a wieczory przychodzą coraz wcześniej, inspirowany liśćmi labradoryt w pięknym odcieniu złotego będzie idealnym dodatkiem do swetrów. W inną porę roku oczywiście też, ale przyznam, że to jesienne widoki zainspirowały powstanie tego miedzianego wisiora. Bonusem jest to, że można go nosić na dwa sposoby. Gdy chcesz, by złoty kolor dominował, powieś go na łańcuszku tak, jak na głównym zdjęciu. Gdy masz  ochotę na widok zgoła odmienny, powieś go odwrotnie – wówczas zamiast intensywnego ciepłego ognia zobaczysz kryjący się za chmurami, kolorowy księżyc (widoczny na drugim zdjęciu).

Wisior z naturalnym kamieniem wykonałam w technice wire weaving i wire wrapping, polegającej na ręcznym wyplataniu form i kształtów z różnej grubości drutów. Do jego stworzenia wykorzystałam druty miedziane, które po ukształtowaniu do finalnej formy poddałam procesowi postarzenia (oksydacji). Dzięki temu wzory są lepiej widoczne i bardziej trójwymiarowe. Jako kamienia użyłam labradorytu z pięknym, jesiennym ogniem.

Ta miedziana biżuteria ma 7,3cm wysokości i jest szeroka na 3,3cm.

Wysyłam ją wraz z łańcuszkiem o długości około 56cm.