Promka jeszcze do jutra!

Hejo! 😃

Wróciłam, acz wbrew planom na pracowity dzień… no… Kubek jest jak najbardziej o mnie 😆😅

Jejku, jak bardzo mnie prawie 12 godzin spędzone wczoraj w pociągu wyssało! O ile w drodze “do” jakoś dawałam radę, o tyle wczoraj po powrocie nie miałam siły na nic 😅 A dzisiaj ani głowa, ani ciało nie chce współpracować za bardzo…

Dlatego też promka zostaje do jutra (25.01) 😊 Kto chce jeszcze skorzystać, warto pędzić już teraz, bo nie wiem o której zniknie 🤪 Jak się wyrobię, tak będzie… A lista na jutro długa 😝

A jak Tobie minęło te ostatnich kilka dni?

Cudnego wieczorku!