Hej hej!
Wiosna przyszła!
A że miałam ochotę na bardziej kolorowy breloczek, to powstała Ona! Cudna, kolorowa, uśmiechnięta Pszczółka!
Mam do tych owadów słabość – mój Tata przez prawie całe moje życie miał małą pasiekę Fakt, teraz już nie ma, bo jakiś zły człek ukradł mu ule ale wspomnień nie zabierze
Na przykład tego, jak radośnie pewnego pięknego dnia jedna użądliła mnie w szyję No i tego, jak smaczny to jednak był miód, prosto z plastra!
Cudnego dzionka!
PS. Pszczółka jeszcze dzisiaj trafi także do sklepu Co jak co, ale takiej fajnej nie zatrzymam tylko dla siebie, więc z chęcią zrobię ich więcej