Dzień dobry Smoczyco!
Wybacz dłuższą ciszę, sprawy osobiste trochę mnie zepchnęły z toru działania na tor przeczekiwania i utknęłam w dziwnym stanie Za parę dni powinno już być lepiej, jak zaliczę spotkanie z lekarzem w poniedziałek (albo będzie gorzej, ale no, to się okaże chociaż jestem dobrej myśli)
Parę parek kolczyków serduszkowych trafiło gdzie trzeba, postaram się do końca tygodnia dorzucić jeszcze trzy wzory/kolory, no i oczywiście magnesy, które też czekają na dodanie…
Ale czy mi się uda, uczciwie mówię, że nie wiem. Ciężko się działa, gdy człowiek się martwi i tak po ludzku, boi
Więc w razie czego, trzymaj kciuki
A na poprawę humoru kubek dla tych, którzy mają odwagę prowadzić biznes w naszym pięknym kraju Kto wie, ten wie…